niedziela, 29 grudnia 2013

Do czytających

Przepraszam, że ostatnio nic nie dodałam. Po prostu opuściła mnie wena oraz skrzydła przycięła rzeczywistość. W ogóle zastanawiam się czy ktoś moje wypociny czyta. Czy sens jest ciągnąć historię. Pozdrawiam.

2 komentarze:

  1. A ja wytrwale zaglądam :) Mam nadzieję że skrzydła się zrosną - trzymam kciuki i Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miło mi :) powoli ruszam z kolejnym fragmentem... powinnam coś niedługo dodać. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń