sobota, 15 października 2011

Rozdział 4

      W Strefie Mgły teleportować można się z każdego miejsca ale tylko do trzech punktów: na Polanę Spotkań, pod Bramę Piekielną i pod Wrota Czyśćca. Jako Przewodnik przy odrobinie skupienia potrafiłam mniej więcej wyczuć gdzie znajdują się przybyli do Strefy "goście". Wysondowałam że zbiegłe Animusy znajdują się najbliżej Wrót do Czyśćca, dlatego wraz z Risusem przenieśliśmy się tam.
      U Wrót Czyśćca zawsze czułam się jakoś nieswojo. Wyglądały one jak zwykłe drewniane drzwi wpasowane w skalną ścianę, którym zwykła, prosta kołatka z metalu nadawała surowy wizerunek. Te drzwi jak dla kogoś kto nie przeszedł ścieżkami Strefy Mgły, nie dawały nadziei, że przechodząc przez nie trafi się do lepszego miejsca. Gdy jednak dusze docierały ze mną pod te Wrota nieczuły się rozczarowane ich wyglądem.  Widząc prostotę i surowość podświadomie czuły, że to właściwe drzwi. Gdyż wędrówka we Mgle otworzyła im oczy na to co ważne. Przykładowo, że nie wolno oceniać tego co nas otacza jedynie po pozorach. Ja czułam wszystkimi zmysłami moc drzemiącą za tymi drewnianymi Wrotami. Moc, która napawała mnie niezrozumiałym lękiem i tęsknotom. Za każdym razem gdy uchylały się czułam jak wewnątrz mnie budzi się jakaś nieokreślona energia, która napełnia mnie siłą i światłem. To wszystko znikało wraz z zamknięciem się Wrót za kolejną uratowaną (choć jeszcze nie zbawioną) duszą.
      Teraz stojąc wraz z aniołem ciemności czułam delikatne ciarki na plecach. Czułam się nie na miejscu będąc tu bez Animusa czy bez wezwania od aniołów światłości. 
"Głupie uczucie, co?"- wysłał mi myśl Risus ruszając we mgłę.
"Słucham?"
"No, te drzwi emanują Lucis*. A jak wiesz tacy jak ja wolą wstrząśniętą, nie zmieszaną Umbre**"- uśmiechnął się łobuzersko.
"Jakie to uczucie zetknąć się z Lucis dla fana Umbre?"- zapytałam zaciekawiona.
"Trochę jak łaskotanie"- Spojrzał na mnie z uśmiechem, lecz jego oczy przez moment (jeśli to nie było złudzeniem) wyrażały tęsknotę.- "Łaskotki bywają torturą..."
Jego ton niby żartobliwy podszyty był nutą powagi. Nigdy go jeszcze takiego nie słyszałam ani nie widziałam. Może jednak ciemność nie do końca pochłonęła jego jestestwo.
"A Ty co czujesz? "- spytał niby od niechcenia.
"Tęsknotę.."- odpowiedziałam bez zastanowienia, za co skrzyczałam się w duchu.
Jednak Risus nie wybuchł śmiechem, jak się tego spodziewałam. Natomiast uśmiechnął się i stwierdził:
"Tęsknota za czymś czego się w życiu nie poznało, to odzywa się człowieczeństwo, które jeszcze w Tobie zostało. Bo tylko człowieka skusi coś co nawet istnieć nie musi."
Szalona ta myśl miała w sobie jakąś mądrość. Bo czy człowiek nie tęskni podczas swego życia za lepszym? Czy nie kusi go życie wieczne? Niebo? Zawsze zadziwiała mnie przenikliwość Risusa, którą ukrywał pod płaszczem błazna i wariata.
Macki Mgły zafalowało nie znacznie pod wpływem wyzwolenia jakiejś energii. Te drgania mogłam wyczuć tylko ja, gdyż Mgła była mnie posłuszna. Siłą mojej woli, mogłam ją trochę rozwiać lub zagęścić. Każda zmiana i ruch nie mógł ujść mojej uwadze. Nasi zbiegowie byli blisko i udało im się wypuścić bestie.
"Jest problem"- poinformowałam anioła.
"Bez problemów nie było by dobrej zabawy"- zachichotał.
"Pajac"- westchnęłam, po czym dodałam- "Uwolnili bestie."
"Bestie?!"- spojrzał na mnie z powagą, po czym wybuchł szalonym śmiechem- "Czyli to  nie zabawa, ale istna biba!"
Jego optymizm działał mi na nerwy. Co prawda był aniołem ciemności i nie powinien mieć trudów z spacyfikowaniem dwóch grzesznych duszy, ale bestie to już nie przelewki. To potwory o wielkiej sile i zaskakującej szybkości. Bestie kryją się w Animusach, są stworzone z kłębowiska złych myśli, złośliwości, okrucieństwa i wszelkiego mroku tkwiącego w sercu. Najniebezpieczniejsze bestie przeze mnie poznane należały do dusz, które trafiły do Piekieł. Te potwory zapowiadały się jeszcze gorzej, gdyż w Piekłach na pewno na wchłaniały się dużo energii typu Umber. Należało mieć nadzieję, że wielkość pewności siebie anioła dosięga wielkości jego umiejętności bojowych. Czekała nas więc nie zła "biba".


__________________________________________________________
* (łac. światło) energia niebiańska
** (łac. mrok) energia mroku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz